poniedziałek, 5 marca 2012

Poranne witaminy dla zapracowanej dziewczyny.

  by niebochce
, a photo by niebochce on Flickr.

Dwudniowy weekend jest zdecydowanie za krótki. Szczególnie, że przyzwyczaiłam się do czterodniowego, ale to już niestety historia. Teraz trzeba uskuteczniać wczesne pobudki, przyzwyczaić się do permanentnego braku czasu i innych mało przyjemnych spraw. Dlatego na śniadanie bomba witaminowa w postaci takiego oto pysznego koktajlu.
Niestety zdjęcie robione na bardzo szybko, stąd taki kadr i światło.

Składniki:
1 ananasa - dałam 3/4, bo resztę wcześniej zjadłam :)
1 czerwony grejpfrut
1 marchew - dałam 8-10 marwitek
200 ml wody mineralnej lekko gazowanej
1 łyżka syropu klonowego
kilka listków mięty

Składniki wrzucić do blendera i zmiksować. Smacznego.

14 komentarzy:

  1. A dla mnie weekend był długi! Jedno wielkie wow! To dwa dni wolnego Kochana! Nie ma czasu na negatywne myśli! Świetne witaminki poranne! *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozleniwiłam się ;p, najpierw najdłuższe wakacje, potem pierwszy semestr na takim lajcie, a tu nagle trzeba z kogutem się budzić ;p. Jeszcze tak bosko mam rozbite zajęcia, że rano, kilkugodzinna przerwa, a potem do 20 :/.

      Usuń
  2. Ja teraz mam weekend 5 dniowy dzięki rekolekcją :)
    Koktajl wygląda przekonująco :) Uwielbiam ananasy!

    OdpowiedzUsuń
  3. O widzę że nie tylko ja na śniadanie piję tego typu koktajle :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie kombinacje, grejfrut i marchewka to musi byc pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  5. porcja energii z rana to podstawa, później z górki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. pyszna bomba witaminowa ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Mniam, podoba mi się! Zamieniłabym tylko wodę gazowaną na zwykłą i pychotka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie koktajle! Przepis się przyda, dzięki takim napojom moja siostra konsumuje więcej owoców :)

    OdpowiedzUsuń
  9. też sobie dzisiaj piłam koktajl, ale nie na śniadania tylko na kolację ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mmmmmm pyszności :D ale nie przepadam już za wodą gazowaną :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzeba będzie koniecznie spróbować :) A jutro może Twój deserek w flaczków bułki?
    Chciałam również poinformować, że zostałaś przeze mnie otagowana. Zapraszam tym samym do udziału w zabawie blogowej. Zajrzyj na Piżmacze Śniadania i dowiedz się więcej! :P Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Marchewka i ananas? Kurcze musi smakować super:-). Muszę wypróbować to połączenie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Taka bomba z rana to coś wspaniałego. Twój organizm pewnie Ci się za nią odwdzięcza ładną cerą i siłą dzięki której pokonujesz trudny całego dnia :)

    OdpowiedzUsuń