środa, 21 marca 2012

Carrotfields forever.

  by niebochce
, a photo by niebochce on Flickr.

Będąc w Warszawie miałam okazję iść do WegeMiasta, które bardzo polecam tak na marginesie, i zjeść m.in. marchewkowe pole, które niezwykle mi zasmakowało. Postanowiłam w domu odtworzyć tę jakże prostą, acz efektowną kombinację składników, jak to ja z drobnymi zmianami. Moja wersja zasmakowała mi jeszcze bardziej, mówiąc nieskromnie. Więc jeśli jesteś wielbicielem karotenowej bomby tak ja ja, to wypróbuj tę błyskawiczną surówkę:).

Składniki(2 porcje albo 1 duża dla takiego marchewkowego wariata jak ja):

1 baaardzo duża marchew lub 2 mniejsze
2 kopiaste łyżki kukurydzy
2 łyżki selera w zalewie lub świeżego
ok. 6 pomidorków cherry
łyżka jogurtu greckiego
niecała łyżka ananasowego sosu chilli (taotao)
łyżeczka chrzanu
1/2 łyżeczki kurkumy
szczypta gałki muszkatołowej
pieprz do smaku

Marchew zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Pomidorki pokroić na ćwiartki. Do startej marchewki dodać, pokrojone pomidory, kukurydzę i seler. W oddzielnym naczyniu rozmieszaj jogurt z chrzanem, sosem ananasowym, kurkumą i gałką. Powstały sos dodaj do warzyw i porządnie wymieszaj, ewentualnie dopieprz do smaku. Smacznego.

14 komentarzy:

  1. mmm zapowiada się wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  2. mmm uwielbiam marchewkowe surówki! ta wygląda pysznie:D wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacja, świetnie przyprawiona, na pewno kiedyś spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. to się nazywa porcja zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. przepis jest świetny i jaki prosty ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. mmm pyszności w sam raz na wiosnę!

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest zdecydowanie coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie marchewkowe kombinacje:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Juz od paru dni zastanawiam sie co zrobic ciekawego z toną marchwi, ktorą mam w lodowce oprocz zwyklego podgryzania ;) dzieki!

    OdpowiedzUsuń
  10. do WegeMiasta chętnie się wybiorę, jeśli tylko zawizytuję w stolicy, bo słyszałam dobre recenzje.
    A takiej surówki (połączenie marchwi z pomidorkiem) nie jadłam. Ale często łączę marchew i seler, marchew z chrzanem - myślę że Twoja wersja tej surówki bardzo by mi pasowała, co nie omieszkam niedługo sprawdzić :)

    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń