Ajvar? Moja wariacja, bo lubię takie smaki. Pomidorowe sosy są wręcz moim uzależnieniem, a ketchup mogę "na sucho" zjadać. Do makaronu idealny. Do posmarowania kanapki też się sprawdził. Do wyjadania prosto z rondelka jak najbardziej. Zastosowań tyle, ile pomysłów w głowie się kłębi.
Tydzień po weekendzie majowym staje się coraz bardziej przerażający. Jak tak dalej będzie to do Berlina z książkami, a raczej kserówkami i swym wielofunkcyjnym zeszytem.
Od jakiegoś czasu nie mogę komentować osobam, które mają ustawioną weryfikacje obrazkową. Wyskakuje mi "Not found". Czy tylko mój komputer tak nie odnajduje się w cyberprzestrzeni? Czy może ktoś wie jak go uzdrowić?
Od paru dni wprowadziłam nowy element pod przepisem, czyli Song of the cook. Jeśli ktoś jest więc ciekaw z czym, a raczej przy czym jadłam obiad to zapraszam ;). I przymierzam się w końcu do nowego bannera.
Składniki:
2 papryki
1 bakłażan
1 cukinia
1 puszka pomidorów
1 ząbek czosnku
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżka sosu worcestershire
kilka kropel tabasco
1 łyżka ketchupu
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka oregano
pieprz do smaku
Bakłażan pokroić obsypać solą i odstawić na 15-20 minut, następnie wypłukać i wycisnąć niczym gąbkę :). Cukinię i papryki pokroić na kawałki i wraz z bakłażanem ułożyć na blasze obłożonej papierem do pieczenia. Posmarować warzywa oliwą i piec w nagrzanym do 220 stopni przez 25 minut. Upieczone warzywa zblendować wraz z ząbkiem czosnku, puszką pomidorów i koncentratem. Powstały sos gotować w rondelku przez około 20 minut pod przykryciem, mieszając co jakiś czas. Pod koniec gotowania dodać sosy, tabasco, ketchup i przyprawy, dokładnie wymieszać. Można podawać zarówno na ciepło, jak i na zimno. Smacznego
Kocham takie smaki;)!
OdpowiedzUsuńU mnie z weryfikacją nie ma problemu, więc może to kwestia komputera.
przekonałaś mnie tym wyjadaniem z rondelka
OdpowiedzUsuńAjvar jest genialny, śmiem twierdzić że w każdej odsłonie. Czuję że Twoja przypadłaby mi do gustu!
OdpowiedzUsuńhahaha, nie wierzę!
OdpowiedzUsuńteż jestem keczupowym pożeraczem - potrafię sobie wyciskać na palce i jeść. :D
Jaki lubisz najbardziej? ;>
Ja ponad wszystko kocham tortex łagodny, cóż tam, że ma benzoesan sodu, jest o niebo lepszy od tego bez konserwantów z pudliszek. :D
mmmniam! tez uwielbiam ketchup! ostatnio jakoś w nadmiarze :P
OdpowiedzUsuńJak keczup to tylko Heinz :)
OdpowiedzUsuńAjajjaja! Pycha, zdecydowanie ta propozycja do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńrozumem cię. pomidorowa wchodziła jak woda ;3
OdpowiedzUsuńbardzo kusząca propozycja. mniam!
kocham makarony i sosy pomidorowe!
OdpowiedzUsuńDaima upolowałam koło sądu w sopockiej Almie :D
OdpowiedzUsuńSzkoda że lodów nie było daimowych :(
Makaron tylko z pomidorowym sosem :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak wielofunkcyjny niebiański sos :)
OdpowiedzUsuńczemu zmieniasz baner? ten jest śliczny!:)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam sosy pomidorowe :)
Z tabasco! Kocham <3
OdpowiedzUsuńHm, dlaczego moja mama nie kupuje takich fajnych kształtów makaronu?
Matura? :> Trzymam kciukacze!
Mam słabość do takich sosików. Też wyjadam łyżeczką z garnuszka! ;3
OdpowiedzUsuńwygląda super! :)
OdpowiedzUsuń