Ja tymczasem idę ogarnąć swe zmaltretowane ciało. Grunt, że żyję i jestem w jednym (tak mi sie wydaję) kawałku. No i przetrwałam dziecięce tornado w domu. Mała rodzina, a jaka głośna brrr.
Zdjęcia przekroju robione w akcie desperacji, by sfotografować nieco więcej niż aluminiową folię.
Składniki:
1 kg mielonego twarogu
5 jajek
200 g masła
3/4 szklanki cukru
1 torebka cukru waniliowego
3 łyżki rumu
2 torebki budyniu waniliowego
300 g dowolnych owoców - u mnie puszka owoców egzotycznych (ahh to pozbywanie się resztek :))
opcjonalnie cukier puder do posypania
Masło, cukry i rum utrzeć na puszystą masę. Miksować, wbijając stopniowo jajka, potem twaróg i budyń. Dodać owoce i wymieszać
Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia lub folią aluminiową. Do formy wylać masę serową i piec w piekarniku nagrzanym do 175 stopni przez około 60 minut.
Po upieczeniu ciasto studzić w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach. Wystudzony posypać cukrem pudrem - u mnie był jeszcze za ciepły i cukier "wsiąknął". Smacznego.
Składniki:
1 kg mielonego twarogu
5 jajek
200 g masła
3/4 szklanki cukru
1 torebka cukru waniliowego
3 łyżki rumu
2 torebki budyniu waniliowego
300 g dowolnych owoców - u mnie puszka owoców egzotycznych (ahh to pozbywanie się resztek :))
opcjonalnie cukier puder do posypania
Masło, cukry i rum utrzeć na puszystą masę. Miksować, wbijając stopniowo jajka, potem twaróg i budyń. Dodać owoce i wymieszać
Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia lub folią aluminiową. Do formy wylać masę serową i piec w piekarniku nagrzanym do 175 stopni przez około 60 minut.
Po upieczeniu ciasto studzić w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach. Wystudzony posypać cukrem pudrem - u mnie był jeszcze za ciepły i cukier "wsiąknął". Smacznego.
Na szczęście nie jestem przejedzona ani zbytnio przesłodzona:). Boski sernik, uwielbiam ten przypieczony wierzch:)
OdpowiedzUsuńŚwietny sernik! Uwielbiam takie mokre :D
OdpowiedzUsuńciasto wychodzi mi już nosem i uszami, a w takiej sytuacji, jedyne, co mogę zrobić to...
OdpowiedzUsuń...poproszę o kawałek takiego serniczka. ^^
ja jestem przesłodzona do granic możliwości ! :D
OdpowiedzUsuńale twój sernik do mnie przemawia bardzo :)
przed chwilą wcięłam kawałek mazurka więc sernik nie przemawia już do mnie, ale z pewnością wcisnę kawałek jutro xD
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda. ;P
OdpowiedzUsuńprzejedzona... ale na sernik zawsze się znajdzie miejsce ;D i nigdy mi się nie znudzi! ;)
OdpowiedzUsuńsernikiem mało kto pogardzi :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory myślałam, że jestem przejedzone, ale taki serniczek jeszcze by się zmieścił ;3
OdpowiedzUsuńŚwięta postawiły przede mną niezwykłe wyzwanie pod postacią licznych smakołyków i skończyło się niestety delikatnym przejedzeniem ;) ale sernik uwielbiam, zwłascza jego delikatną kremową formę.
OdpowiedzUsuńw swoim wypadku neistety nie mogę powiedzieć, że nei jestem przejedzona :P ale sernikiem się poczęstuje :D
OdpowiedzUsuńja się raczę sernikiem już 5 dzień ale Twojego bym nie odmówiła :) (:
OdpowiedzUsuńTO nic , że już nie mogę. Sernik zawsze i wszędzie. :)
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM wszelakie serniki!! :) ten wygląda naprawdę super.
OdpowiedzUsuńuwielbiam serniki :)
OdpowiedzUsuńsernik mogę jeść nawet jak jestem już przejedzona do granic możliwości ; )
OdpowiedzUsuńSerniczek, mniam :)
OdpowiedzUsuńtez pieklam sernik;)
OdpowiedzUsuń