Bo lubię tofu. Bo lubię gryczany posmak nawet w kotlecie. Bo lubię jak bułka jest na wierzchu chrupiąca, a w środku miękka. Bo lubię porządnie zgrillowany bakłażan. Bo lubię jak ketchup spływa na sałatę. Bo lubię obecność groszku i buraczków, które nie załapały się do zdjęcia, na widelcu, a potem w żołądku. Bo lubię wegefastfood w domu, a nie w green-, czy bioway'u.
Składniki(na 2 burgery):
kotlety:
125 g kostka twardego tofu
2 łyżki pokrojonych w paski oliwek (ok.10 sztuk)
łyżeczka sosu sojowego
30 g płatków gryczanych
2 płaskie łyżki kaszy manny
ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
łyżeczka suszonego oregano
łyżka przyprawy 'bazylia suszone pomidory'
tłuszcz do smażenia
dodatkowo:
2 bułki - u mnie pełnoziarniste
4 dość grube plastry bakłażana
2 liście sałaty
2 plastry pomidora - użyłam po 2 pokrojone pomidorki cherry
2 łyżki kurek marynowanych
garść kiełków - u mnie brokuła
2 łyżki ketchupu
tłuszcz do posmarowania pieczywa - u mnie standardowo benecol
przyprawa do zapiekanek
Do tofu dodać sos sojowy, kaszę, płatki i przyprawy, zblendować. Dodać oliwki i dobrze wymieszać. Mokrymi dłońmi uformować 2 kotlety. Smażyć na lekko wysmarowanej tłuszcze, dobrze rozgrzanej patelni grillowej lub grillu (w taką pogodę w grę wchodzi tylko elektryczny :p).
Pokrojonego bakłażana osolić i odstawić na 15 mminut by pozbyć się goryczki. Umyć i smażyć wraz z kotletami na grillu.
Bułkę posmarować tłuszczem, obsypać jedną stronę (najlepiej wierzch bułki) przyprawą do zapiekanek i opiec w piekarniku. Na opieczonej bułce kłaść umyty i osuszony liść sałaty, tofuburgera, łyżkę ketchupu, po 2 plastry bakłażana, plaster pomidora i kiełki. Smacznego.
niedziela, 1 kwietnia 2012
Tofuburger na lepsze samopoczucie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wygląda świetnie i przepysznie! a jakie zdrowe ;)
OdpowiedzUsuńa ja nigdy nie jadłam tofu!
OdpowiedzUsuńWygląda superapetycznie! Nieporównywalne z greenwayami ;)
OdpowiedzUsuńMniam mniam. Wygląda przeapetycznie! <3
OdpowiedzUsuńKiedy ja zrobię te wszystkie Twoje przepisy :)
OdpowiedzUsuńIdealny! Chyba już tradycyjnie : "do zrobienia"
W życiu nie jadłam tofu. Smakuje jak zwykły ser biały czy co? :D
OdpowiedzUsuńmi nie przypomina specjalnie sera białego, raczej smakuje jak soja, no może jest trochę delikatniejszy. W sumie to zależy jeszcze jakie tofu, bo marynowane jak dla mnie ma inny smak niż np. twarde, czy miękkie.
Usuńa ja lubię Ciebie za to tofu :)
OdpowiedzUsuńwiesz, że nigdy nie jadłam tofu?
OdpowiedzUsuńchyba czas to zmienić, tym bardziej, kiedy napotykam na tak smakowicie piękne przepisy, jak Twój... :)
nigdy nie jadłam tofu. ale zazwyczaj takie zdrowe zielone potrawy mi smakują, więc ta pewnie też jest pycha :)
OdpowiedzUsuńJadłam na zimno w biowayu i nawet dobre jest tofu wiec przepis mnie zaintrygował :D
OdpowiedzUsuńKiedyś kupiłam tofu, ale dawno, miałam może z 11 lat, a że moi rodzice nie wpadli na pomysł poszukania jakiegoś przepisu to leeeeeeeeeżaaaaaało w szafce i leżało, aż całą paczkę zeżarły jakieś robale -.-' Muszę zrobić drugie podejście :D Kocham Twoje zdjęcia :*
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię takie burgery z tofu! W ogóle domowy wege-fast-food to coś cudownego ^^
OdpowiedzUsuń