Dziś bez osobistych wynużeń dla odmiany obędzie się.
Zaległych przepisów nazbierałam, więc pora je upublicznić. To jeden z "odczarowujących" awokado, zresztą z pozytywnym skutkiem. Przepis na omlet z mlekiem w proszku wpadł mi w oko już dawno temu (nie pamiętam niestety gdzie po raz pierwszy się z nim zetknęłam) i kilka razy już lądował na mym talerzu. Jako że mam alergię na mleko użyłam napoju sojowego w proszku i efekt myślę, że jest podobny. Sos prawie tatarski, tylko znacznie lżejszy i moim kubkom smakowym odpowiada nawet bardziej niż tradycyjny. Nietylko do ryby.
Składniki(1 porcja):
1 jajko
30 g mleka w proszku lub napoju sojowego w proszku
łyżeczka mleka lub mleka sojowego
50-60 g wędzonej ryby - u mnie pstrąga
1/4 awokado
4-5 rzodkiewek
garść kiełków
suszona bazylia i oregano
sól
pieprz
sos:
1 łyżka jogurtu greckiego
1 łyżka musztardy
1 łyżeczka majonezu
2 korniszony
kilka marynowanych grzybów - u mnie kurki
1/2 łyżeczki suszonego czosnku
sól
pieprz
sos:
Ogórki i grzyby pokroić na bardzo małe kawałki. Wymieszać z jogurtem, musztardą, majonezem i przyprawami.
Oddzielić żółtko od białka. Białko ubić z odrobiną soli. Żółtko zmiksować z mlekiem w proszku i płynnym oraz z suszonymi ziołami. Do powstałej masy dodać białko i ostrożnie wymieszać. Smażyć na dobrze rozgrzanej patelni teflonowej, jeśli potrzeba lekko nasmarowanej tłuszczem.
Rybę podzielić na kawałki, awokado i rzodkiewkę pokroić w plastry, rozłożyć na omlecie, posypać kiełkami, polać sosem i oprószyć świeżo mielonym pieprzem. Smacznego
Pychotka!
OdpowiedzUsuńAle ładnie wygląda, na pewno smaczne! Supersłodki talerzyk :)
OdpowiedzUsuńwygląda wyśmienicie ;)
OdpowiedzUsuńto może i ja bym sobie tak odczarowała awokado
OdpowiedzUsuńAle pyszny zestaw, wszystko mi się podoba, a najbardziej sos :)
OdpowiedzUsuńWygląda super :) A mi się skończyły rzodkiewki dzisiaj :(
OdpowiedzUsuńOmlet z rybą! Ooo! Do wyprobowania!
OdpowiedzUsuńZdrowy i oryginalny zestaw:). Uwielbiam wędzone rybki:)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że nigdy nie jadłam sosu tatarskiego? :D
OdpowiedzUsuńOryginalne danie ^^
No, No ciekawa propozycja! Odrzucilabym tylko grzyby, ale ten sos i cała reszta bardzo kusi :>
OdpowiedzUsuńa ja awokado nigdy nie jadłam... muszę nadrobić - najchętniej w omlecie :)
OdpowiedzUsuńJa tam awokado nie muszę odczarowywać, bo je wprost kocham. Ale nie pogardziłabym takim omletem. Teraz Ty mi dałaś zagwostkę co z jutrzejszym śniadaniem :) mam zamrożone trochę wędzonego łososia, awokado jest u mnie zawsze... Tylko rzodkiewek brak, aj
OdpowiedzUsuńomlet bez mąki to całkiem fajny pomysł. Jestem ciekawa jego struktury i smaku. Koniecznie muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńA taki sos mogę jeść nawet do chleba, jest przepyszny :)
pyszne:)
OdpowiedzUsuńPycha :)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda ; )
OdpowiedzUsuńo, super pomysł na danie z rybą :D
OdpowiedzUsuń