Dzień dzisiejszy paskudnie mnie po tyłku chłosta, dlatego wrócę pamięcią do miłych chwil i pochwalę się pysznym obiadem, który zaserwowała mi w weekend kochana siostra i szwagier - serduszko dla was <3. Casserole z kurczakiem, pomidorami i ciecierzycą podane z pęczakiem i roszponką. Połączenie anchois z kurczakiem rewelacja. Przepis pochodzi z kwestiismaku i jak każdy z tej strony wart jest wypróbowania :).
śliczne to zdjęcie, takie romantyczne! ♥
OdpowiedzUsuńoj musiało być pyszne! ;)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała taki obiadek ! :)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda ^^
kusisz! dobre danie na weekend ze znajomymi :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda stół i talerze z obiadem *.*
OdpowiedzUsuńA zawartość? Klawiature zaślinie!
Wygląda genialnie! Zazdroszczę siostry, u mojej pewnie codziennie witać będą frytki ze schaboszczakiem...
OdpowiedzUsuńŚwietne danie :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że dobre to jeszcze jak ładnie podane! :)
OdpowiedzUsuńI te cudowne tulipany. :)
OdpowiedzUsuńjak przepięknie przystroiłaś stół!!
OdpowiedzUsuńJeeeej czemu mi nigdy nikt nie zrobi takiego obiadu.
OdpowiedzUsuńRozmarzyłam się. Pięknie to wszystko wygląda i z opisu wnioskuję, że musiało być pyszne. ;)