Z powrotem w domu. Czas rozpocząć nowy tydzień. Na słodko. Upieczony specjalnie na wyjazd sernik okazał się sukcesem, więc przepis zasłużył na publikację ;). Z braku czasu dalsze wywody sobie daruję i przejdę do sedna.
Składniki:
Spód:
300 g ciastek digestive w czekoladzie
50 g masła w temperaturze pokojowej
80 ml rumu
Ciastka pokruszyć. Zagnieść z rumem i masłem. "Obkleić" powstałą masą spód wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy. Wstawić na 30 minut do lodówki.
Masa serowa:
1/2 kg sera twarogowego trzykrotnie mielonego
1/2 kg sera mascarpone
4 jajka
10 łyżek kaszy manny
1/2 szklanki cukru + 3 łyżki brązowego na wierzch do posypania
3 gruszki pokrojone w kostkę
100 g czekolady nadziewanej - u mnie jabłkiem
1/2 łyżeczki imbiru
łyżka skórki pomarańczowej
łyżka cynamonu - na wierzch
opcjonalnie jabłkowo-winiakowa galaretka z lidla - kupiłam ją kiedyś na tygodniu brytyjskim, czy luksusu i nie wiedziałam, co z nią zrobić, a wbrew pozorom świetnie się sprawdziła; można pominąć ten składnik lub zastąpić go kilkom łyżkami konfitury jabłkowej.
Sery wymieszać. Miksować dodając pojedynczo jajka. Następnie dołożyć cukier, kaszę, galaretkę/dżem, skórkę i imbir nadal mieszając. Wsypać pokrojoną gruszkę i całość delikatnie wymieszać. Wylać na spód i "powtykać" plasterki czekolady. Piec przez 55 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Po tym czasie wyjąć ciasto posypać 3 łyżkami brązowego cukru wymieszanego z cynamonem i piec jeszcze przez następne 10 minut. Smacznego
poniedziałek, 27 lutego 2012
Na tygodnia początek słodki obrządek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja też się zajadam dzisiaj sernikiem.
OdpowiedzUsuńTwój z przepisu wydaje się być pyszny :)
Poczęstuj mnie!
OdpowiedzUsuńRanisz moje serce. Kocham serniki!
OdpowiedzUsuńjakaż to rozpusta dla kubków smakowych, mniaam :)
OdpowiedzUsuńsernik- najlepsze ciasto pod słońcem ;D
OdpowiedzUsuńpoproszę dużo :-D ♥
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te dodatki do masy serowej, jak będę następnym razem piekła sernik, to też spróbuję poeksperymentować:)
OdpowiedzUsuńja zawsze eksperymenty szalone uskuteczniam :D.
UsuńTak dawno nie jadłam sernika (chyba z dwa miesiące ;), że aż się stęskniłam. Cudnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńKocham serniki :D
OdpowiedzUsuńPrzydałoby się zdjęcie przekrojonego, ale z wierzchu wygląda super ;D
był w prezencie, więc zrobiłam zdjęcie póki był w całości, bo później już bym raczej nie dała rady.
UsuńJa też dzisiaj piekłam sernik :) na specjalne życzenie brata.
OdpowiedzUsuńCiekawy jest ten dodatek nadziewanej czekolady ;)Genialne są te Twoje ciasta. I do wypróbowania.
Mogłabym tak zaczynać każdy tydzień :D Pysznie wygląda, a ja uwielbiam serniki :)
OdpowiedzUsuńWygląda po prostu cudownie i domowo(co jest dużą jego zaletą :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię rozpocząć tydzień od sernika. wiem, że przynajmniej kulinarnie i smakowo będzie udany :)
OdpowiedzUsuń